Kino Retro – W Małym Kinie

Kino Retro - W Małym Kinie

„Bartek Zwycięzca”

Zbliża się wyjątkowy wieczór z klasyką polskiego kina! 27 listopada o godz. 19.00 w sali studyjnej Kina Łochów odbędzie się projekcja arcydzieła kina polskiego z 1923 roku – filmu niemego „Bartek Zwycięzca” z akompaniamentem WALDEMARA RYCHŁEGO i Przyjaciół.

🎸 Waldemar Rychły – gitara, ghongroo, kompozycja muzyki,
Założyciel legendarnego Kwartetu Jorgi. Od lat eksploruje granice między folklorem, jazzem a muzyką klasyczną.

Film był kręcony w Poznaniu i na poligonie Biedrusko.

Do naszych czasów zachował się jedynie we fragmentach. (Wikipedia)

Reżyser: Edward Puchalski

Długość: 43 minuty

Zapraszamy do KINA STUDYJNEGO Łochów!

 Wejściówki można odebrać w MiGOK Łochów.

 Uwaga: jeśli ktoś zdecyduje się zamówić bilet przez biletyna.pl, serwis pobiera symboliczną opłatę manipulacyjną w wysokości 1 zł.

 Nie przegapcie tej okazji – liczba miejsc jest ograniczona!

Serdecznie zapraszamy!
 

👉 Kino Łochów
📅 27 listopada 2025
⏰ godz. 19:00

Fabuła:

Bartek jest zwykłym chłopem, mieszkańcem Wielkopolski (wł. Poznańskiego), który mieszka z żoną Magdą i synem. Zostaje powołany do pruskiego wojska w czasie wojny francusko-pruskiej (1870-1871). Bierze udział w walce w szeregach obcej armii, przyjmując komendy w obcym języku i walcząc o obce interesy. Wykazuje się jednak heroizmem i zostaje nawet za swoje czyny wielokrotnie odznaczony. Swoje działania czyni z wiarą, że jako Polak i jednocześnie bohater Prus, będzie szanowany, tak jak jego krajanie. 

W tym samym momencie jego włości, za długi, powoli przejmuje niemiecki kolonista. Punktem dla niego tragicznym jest warta przy skazanych na karę śmierci jeńcach, którzy rozmawiali ze sobą w języku polskim, iż walczyli z Prusakami dla wolnej Ojczyzny, a później zostali rozstrzelani.

Bartek Słowik wraca jako zwycięzca, o czym komunikuje swoim sąsiadom, a podczas libacji w karczmie chwali się, że teraz Prusacy muszą się z nim liczyć. Punktem kulminacyjnym jest wyrzucenie ze szkoły jego syna, za to tylko, że jest Polakiem. Bartek wszczyna bójkę z nauczycielem i zostaje aresztowany. W końcu po wypuszczeniu z więzienia traci majątek i na zawsze opuszcza swoją wieś.

Powieść Sienkiewicza powstała w 1882 roku, a film nakręcono w 1923 r. Nie przetrwał w całości do naszych czasów.

 Reżyserem i scenarzystą filmu był Edward Puchalski. W filmie tym w rolę Bartka wcielił się Władysław Pytlasiński, aktor, Mistrz Świata w zapasach, trener oraz patriota. Z kolei rolę jego żony Magdy zagrała Eugenia Zasempianka.

 Film prezentował dzieje znane wszystkim ówczesnym wielkopolskim widzom, czyli kulturkampf i „pognębienie” przez Prusaków jeszcze pięć lat wstecz.

Muzyka powstała na motywach zapisanych przez Oskara Kolberga ok. 1870 r. . Była inspiracją Waldemara Rychłego, który wraz z przyjaciółmi będzie akompaniował do niemego dzieła kinematografii polskiej.

To niepowtarzalna okazja, by zobaczyć ten niezwykły obraz w wyjątkowej oprawie – z muzyką na żywo w wykonaniu Waldemara Rychłego i Przyjaciół.

—-
Wydarzenie zostało dofinansowane z funduszy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej – Upowszechnianie Kultury Filmowej – Inicjatywy Filmowe.

Dziękujemy, że jesteście z nami.

„Biały Ślad”

Biały Ślad” to czarno-biały polski film fabularny w reżyserii Adama Krzeptowskiego z roku 1932. Przed premierą film wyświetlany był na festiwalu w Wenecji jako pierwszy polski film tam zaprezentowany. Zdobył wówczas wyróżnienie za zdjęcia. W Kinie Łochów obejrzymy go z oprawą muzyczną Marka Kacprzyka.

Zapraszamy do KINA Łochów

23 października 2025 o godz. 19.00

WSTĘP WOLNY. Obowiązują wejściówki dostępne w serwisie biletyna.pl (opłata manipulacyjna – symboliczne 1 zł) oraz bezpłatne w kasie KINA.

BIAŁY ŚLAD

Produkcja:
Polska

Rok produkcji:
1932

CZAS: 67 min

Lokacje: Kościelisko – Budzówka.

Akcja filmu toczy się w Tatrach. Na skraju wsi mieszka Zośka z bratem Władkiem. Dziewczyna kocha Jaśka, ale ten wzdycha do innej – Hanki, która po ukończeniu szkół wróciła w rodzinne strony. Hanka, rozkochana w przystojnym taterniku Andrzeju, nie zwraca uwagi na Jaśka. Pewnego dnia Hanka i Andrzej wybierają się na wycieczkę w góry. Zasypuje ich lawina. Jasiek, który wyrusza im na ratunek, odnajduje Andrzeja, ale po Hance nie ma śladu. Gdy nie mogą jej znaleźć także ratownicy GOPR-u, załamany Andrzej sam rozpoczyna poszukiwania dziewczyny. Nad ranem znajduje go nieprzytomnego Zośka i zabiera do siebie, gdzie już czeka odnaleziona wreszcie Hanka. Oboje uratowani padają sobie w ramiona. Jasiek, który uświadamia sobie, że nigdy nie zdobędzie wzajemności ukochanej dziewczyny, rusza tytułowym “białym śladem”, aby w samotności szukać ukojenia wśród gór.
Debiutanckie dzieło Adama Krzeptowskiego, górala, brata znanego narciarza Andrzeja, było filmem dość niezwykłym w polskiej kinematografii początku lat 30. Krzeptowski wziął w 1931 r. udział w ogłoszonym przez Komisję Zdrojową konkursie na film propagandowy o Zakopanem. Jego krótkometrażówka “Zima w Zakopanem” spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem i została skierowana do publicznej eksploatacji. Zarażony filmowym bakcylem Krzeptowski uwieczniał odtąd lekką, ręczną kamerą zimowe piękno gór. Nakręcony materiał stał się podstawą przyszłego filmu fabularnego, do którego scenariusz napisał artysta malarz Rafał Malczewski, syn Jacka. “Biały ślad” reprezentował Polskę na I Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji w 1932 r. i otrzymał tam wyróżnienie za zdjęcia. Został zakupiony do Włoch i Stanów Zjednoczonych. Zagraniczny sukces nie pozostał bez wpływu na odbiór filmu w kraju, gdzie krytyka określała dzieło Krzeptowskiego jako “przepojone słońcem i zdrowiem, krzepiące, czyste w zamiarach i kolorycie”. Istotnie, mimo skażonego grafomańskimi ciągotami scenariusza oraz dość nieporadnej realizacji i gry wykonawców – amatorów film zachwycał pięknymi kadrami, ujawniając fotogeniczność śniegu, piękno polskiego krajobrazu i folkloru. Dając wyraz swej fascynacji tatrzańską przyrodą i umiłowaniu gór, reżyser zawarł w “Białym śladzie” element bardzo osobisty, tak rzadko spotykany w naszej międzywojennej kinematografii.

REŻYSERIA: Adam Krzeptowski

SCENARIUSZ: Rafał Malczewski

ZDJĘCIA: Adam Krzeptowski

MUZYKA: Adam Noworyta

OBSADA: Andrzej KrzeptowskiJanina FischerJózef BukowskiLina KariStanisław Sieczka

https://ninateka.pl/movies,1/bialy-slad–adam-krzeptowski,10792

„Cyganka Aza”

Jeszcze całkiem nie dawno kino było nieme – będziemy mogli wrócić do tych wrażeń wraz z filmem „Cyganka Aza”- filmu osnutego na tle powieści J. I. Kraszewskiego i w znakomitej obsadzie. A do tego posłuchać muzyki Pana Waldemara Rychłego wraz z przyjaciółmi, którą na żywo będą uzupełniali obraz.

Zapraszamy 25 września o godzinie 19.00 do KINA Studyjnego Łochów.

🎟 Bezpłatne wejściówki można odebrać w MiGOK Łochów.

👉 Uwaga: jeśli ktoś zdecyduje się zamówić bilet przez biletyna.pl, serwis pobiera symboliczną opłatę manipulacyjną w wysokości 1 zł.

📌 Nie przegapcie tej okazji – liczba miejsc jest ograniczona!

OPIS FILMU:

Motruna, córka osiadłego we wsi Cygana, wychodzi za młodego chłopaka

z cygańskiego taboru, który przypadkiem zatrzymał się w majątku dziedzica Adama. Dziewczyna trafia jednak na potężną rywalkę w osobie urodziwej, ale dzikiej Cyganki Azy. Tumry natomiast waha się, czy pozostać z Mortuną, czy podążyć za głosem serca lub raczej instynktu. W końcu, opętany miłością do Azy, postanawia opuścić żonę.

reżyseria: Artur Twardyjewicz

scenariusz: Artur Twardyjewicz

produkcja: Polska 1926r.

https://kulturaupodstaw.pl/nieme-kino-pelne-muzyki/ – tekst: Wojciech Hildebrandt

“Epoka niemego kina trwała króciutko. Te nieco ponad trzydzieści lat rozwoju techniki filmowej zdefiniowało wszystkie zasady języka filmowego, które są aktualne do dzisiaj. Filmy nieme pozwalały na opowiadanie długich i skomplikowanych historii. Posługiwały się efektami specjalnymi, długimi ujęciami, istniał montaż równoległy i stosowano retrospekcję. No i nigdy nie oglądano ich w ciszy. Dźwięk towarzyszył im od samego początku, już na pierwszych pokazach braci Lumiere grał na sali pianista. Bywało, że projekcji towarzyszyła muzyka niewielkich zespołów muzycznych, dla których komponowano specjalne utwory. Z jednej strony ilustrowały one dźwiękonaśladowczo wydarzenia ekranowe, a z drugiej grały na emocjach, podnosząc dramatyzm wyświetlanych scen. Produkowano dla kin instrumenty organowe, które mogły imitować różne dźwięki, z odgłosami piorunów i pędzących koni włącznie. A czasem nawet zamawiano ilustracje muzyczne do filmów u sławnych kompozytorów.

Do tej zapomnianej nieco muzycznej tradycji komponowania i wykonywania na żywo muzyki do filmów niemych nawiązuje Waldemar Rychły. Ma on w swoim dorobku już kilka zilustrowanych, dużych pozycji filmowych. Żeby wymienić tylko takie filmy jak „Bartek zwycięzca”, „Ponad śnieg”, niemiecki „Golem”, czy rosyjskie „Szczęście”. Wyjątkowe miejsce w tym dorobku zajmuje „Cyganka Aza”. Film znany też pod tytułem swojego literackiego pierwowzoru, z jednej z najbardziej poczytnych, choć dziś zapomnianej powieści Ignacego Kraszewskiego „Chata za wsią”. Po swojej pierwszej publikacji w odcinkach, w połowie XIX wieku ta sentymentalna opowieść zrobiła furorę w Europie. Przetłumaczono ją na kilka języków, głównie słowiańskich. Gabriela Zapolska zmajstrowała z niej sztukę teatralną, Ignacy Paderewski użył motywów z tej powieści do swej opery „Manru”. Sfilmowano ją w Rosji i w Polsce.

Polska wersja „Cyganki Azy” została zrealizowana w Poznaniu, w 1926 roku w wytwórni Diana. Dzisiaj stolica Wielkopolski niewiele znaczy na filmowej mapie Polski. Może dlatego, że jest to jedyne wielkie polskie miasto bez wyższej szkoły filmowej, czy teatralnej. A mało kto wie, że przed wojną Poznań próbował skutecznie rywalizować w produkcji filmowej z Warszawą, Lwowem, czy Krakowem.

Tak pompatycznie zapowiadano to dzieło w krajowej prasie: „CYGANKA AZA” Nowy wielki film polski. Wkrótce ożyje na ekranie „Chata za wsią”, znakomita powieść J. I. Kraszewskiego. Będzie to debiut wytwórni „DIANA-FILM” w Poznaniu (1926)/…/ Reżyserował Artur Twardyjewicz, który pracował dawniej w znanej rosyjskiej wytwórni Chażonkowa. Operatorów było dwóch: zdjęcia plenerowe wyk. Max Fassbender, dawny szef-operator „Ufy” Berlińskiej, wnętrza zaś nakręcał znany warszawski operator Albert Wywerka. Ciekawą nad wyraz osobliwością tego filmu jest międzynarodowa obsada ról i w ogóle współpraca przedstawicieli różnych krajów, istna wieża Babel w miniaturze! Główny operator-Niemiec, reżyser Polak, wśród gwiazd jedna Amerykanka i jedna Rumunka, wśród statystów – autentyczni Cyganie. A oto obsada głównych ról. Zacznijmy od mężczyzn. Rolę młodego cygana Tumry wykonał Władysław Bracki, b. artysta Teatru Szyfmana, obecnie Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Adamem jest Ziemowit Starski, b. partner słynnej Wiery Chołodnej, jeden z wykonawców świetnego filmu „Strzał”. Rolę Janka odtworzył Antoni Piekarski, świetny aktor charakterystyczny, pamiętny z filmów Biegańskiego „Zazdrość” i „Otchłań pokuty”, obecnie reżyser Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Starym chłopem Lepiukiem jest Arseniew, b. dyrektor Teatru Kameralnego w Moskwie i członek znakomitej trupy Stanisławskiego. Rolę lokaja wykonał Michał Melina, zdolny aktor charakterystyczny, zaś Aprasza – Chmielewski z teatru „Reduta” 

 A oto role kobiece. Urocza Kazimiera Skalska (obecnie pani Albrechtowa) odtworzyła rolę Motruny; cyganką Azą jest Irena Jedyńska, b. primabalerina teatru królewskiego w Madrycie, a potem Opery w Buenos Aires, obecnie primabalerina Teatru Wielkiego w Poznaniu, rodem warszawianka. W roli Jagi wystąpi Lydia de Rogossa b. artystka teatru królewskiego w Bukareszcie; w roli Fanny Wanda Jurkieczowa, b. artystka teatru krakowskiego, a Maryną będzie miss Tina Valen, autentyczna Amerykanka, b. artystka wytwórni „Metro Pictures”. Co za rozmaitość typów i ras! A jakie wdzięczne pole do porównań! Należy dodać, że przy nakręcaniu „Chaty za wsią” wynikały częste nieporozumienia językowe, na szczęście zażegnane pomyślniej, niż przy budowie biblijnej wieży.

Niektóre wnętrza naświetlono w pałacu hr. Żółtowskiego w Jarogniewicach pod Poznaniem, zdjęcia zaś plenerowe zostały wykonane w Ojcowie i koło Pieskowej Skały pod Krakowem, a więc w jednej z najbardziej malowniczych okolic naszego kraju. Tam zdarzył się pani Skalskiej niemiły wypadek: ukąsiła ją żmija; szczęściem, obeszło się bez groźniejszych następstw, dzięki lekom cygańskim, zaaplikowanym przez autentycznego wodza tych Nomadów, Józefa Kolompara, który uczestniczył w zdjęciach na czele watahy, złożonej z 30 osób”.

Podkreśliłbym udział w tym filmie genialnej polskiej tancerki Ireny Jedyńskiej. Profesjonalni tancerze znają to nazwisko, bo napisała ona aktualny do dzisiaj podręcznik „Tańczymy lepiej i piękniej”. Warto pamiętać o wielkiej primabalerinie poznańskiej opery z lat 1924-31. Irena Jedyńska jako nastolatka występowała w słynnym Baletts Russes w Paryżu, a potem w zespole Diagilewa objechała świat. W poznańskiej produkcji jedyny raz zagrała główną rolę filmową.

Właśnie tę polską wersję kinową „Cyganki Azy” miałem przyjemność oglądać w noc świętojańską, na plenerowym pokazie w Grodzisku Wielkopolskim. W wyjątkowo zimną, pierwszą noc tego lata. Projekcji tego niemego filmu, na wielkim, nadmuchiwanym ekranie, towarzyszyła grana na żywo, gorąca muzyka Waldemara Rychłego z zespołem.

Muzycy, okutani z zimna w polarowe koce, grali z zadziwiającą energią. Iskry zdawały się iść z fletów i gwizdków Joanny Zieleckiej. Płakały i śpiewały skrzypce Dominiki Dołżyńskiej. Wszystko to spowite w narastające, gęste rytmy gitarowe i zaskakujące efekty perkusyjne kompozytora Waldemara Rychłego. Nie wiem jakim sposobem nie zesztywniały muzykom palce, gdy temperatura spadła do 10 stopni. Muzycy zagrali z godną podziwu werwą. W każdym razie energia tej muzyki pozwoliła widzom zapomnieć o przenikliwym zimnie i przeżyć miłosną tragedię bohaterów filmu. I wzruszyć się tak samo jak prawie sto lat temu wzruszali się pierwsi widzowie.

Wykonywana na żywo muzyka podniosła jeszcze wyrazistą ekspresję mimiki i gestów aktorów. A nie była to tylko nastrojowa ilustracja dźwiękowa. Kompozytor sięgnął do autentycznych dokumentów muzycznych z epoki powstania powieści Kraszewskiego i miejsc, gdzie toczyła się akcja dzieła. Do folkloru wołyńskiego, zapisanego w 36 tomie Oskara Kolberga i tradycyjnych motywów muzyki cygańskiej. W filmie pokazane jest spotkanie trzech światów, świata ziemiaństwa i arystokracji, biednej wsi wołyńskiej w zderzeniu z żywiołem cygańskiego taboru. Każdy z tych fabularnych wątków znalazł swoje muzyczne odzwierciedlenie. Począwszy od bałkańskich wręcz motywów folkloru cygańskiego, rytmów pełnych wolności i swoistego szaleństwa, otwartych i pełnych szerokiego oddechu oraz powietrza. Przeplatają się te wątki z tradycyjnymi polskimi melodiami ludowymi, gęstymi od kolorów i nostalgii. A od czasu do czasu do czasu wkradały się w muzyczną opowieść poważne i spokojne nuty dworskie.

W ciemności zimnej nocy pełna folkowego temperamentu muzyka wypełniła przestrzeń wokół nas szczelnie i intensywnie. I urwała się w ciszę nagle, tak jak urywa się film. Ostatnie jego sceny nie zachowały się bowiem i filmowy dramat pozostał w niepokojącym zawieszeniu. Parafrazując słowa Mickiewicza – wszystkim się zdawało, że Rychły wciąż gra jeszcze… a to echo grało. “

„Zew Morza”

22 sierpnia o godzinie 20:00 w Amfiteatrze Parku Dębinka odbyło się wyjątkowe wydarzenie zorganizowane przez Miejski i Gminny Ośrodek Kultury w Łochowie, łączące magię kina niemego z niepowtarzalną oprawą muzyczną na żywo. Publiczność miała okazję zobaczyć film „Zew morza” z 1927 roku – najstarszy zachowany obraz jednego z najwybitniejszych reżyserów polskiego kina niemego, Henryka Szaro.

Ten niezwykle klimatyczny seans zyskał zupełnie nowy wymiar dzięki koncertowi zespołu Trans Ceremony oraz charyzmatycznemu muzykowi Kiniorowi – multiinstrumentaliście, kompozytorowi i performerowi, który porwał widzów swoją ekspresyjną grą na saksofonie i nie tylko. Filmowa historia miłosna spleciona z sensacyjną akcją toczącą się na morzu, w scenerii przedwojennego Gdańska, Gdyni i Pucka, spotkała się z żywą reakcją publiczności.

Wydarzenie zostało zrealizowane dzięki dofinansowaniu z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w ramach programu Upowszechnianie Kultury Filmowej – Inicjatywy Filmowe.

 

Już dziś zapraszamy na kolejny pokaz z tego cyklu, który odbędzie się 25 września 2025 roku o godzinie 19:00, w sali Kina Łochów. Tym razem widzowie zobaczą film „Cyganka Aza”, a muzykę na żywo wykona Waldemar Rychły i Przyjaciele – to będzie kolejny wieczór pełen emocji i artystycznych wrażeń.

Zachęcamy do rezerwowania terminu – takich wydarzeń nie można przegapić!”

„Zew morza”

to najwcześniejszy zachowany film jednego z najznakomitszych polskich reżyserów epoki kina niemego, Henryka Szaro. Zrealizowany według scenariusza popularnego wówczas powieściopisarza, Stefana Kiedrzyńskiego, wątek miłosny splata się z sensacyjną akcją, która rozgrywa się, po raz pierwszy w polskim kinie, na morzu. Dodatkowym walorem są liczne sceny plenerowe m.in. w Gdańsku, w Gdyni i w Pucku. W obsadzie znane i lubiane gwiazdy – Maria Malicka, Jerzy Marr i Nora Ney.

Do ról dzieci został ogłoszony konkurs. Rolę 10-letniego chłopca otrzymał Tadeusz Fijewski i – jak się okazało – była ona filmowym debiutem jednego z największych polskich aktorów powojennych.

W filmie udział wzięli oficerowie i szeregowcy Polskiej Marynarki Wojennej oraz Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku. Zdjęcia kręcono na dwóch torpedowcach ORP Kujawiak i ORP Generał Sosnkowski. Część zdjęć zrealizowano na żaglowcu Lwów, należącym do Szkoły Morskiej w Tczewie. W filmie wykorzystano również hydroplan LeO H-13 z Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku.

Film został zrekonstruowany w 2013 roku dzięki dwóm odnalezionym kopiom filmowym i odnowiony cyfrowo.

Trance Ceremony to projekt muzyczny zainicjowany przez Włodzimierza „KINIORA” Kiniorskiego – legendarnego polskiego saksofonistę, multiinstrumentalistę i kompozytora, znanego z eksperymentalnego podejścia do dźwięku i przekraczania granic gatunkowych. Wspólnie z wokalistką i performerą Sa Ren tworzy duet, który eksploruje przestrzenie między jazzem, elektroniką, dubem, world music i poezją.

Trance Ceremony to nie tylko zespół, ale także konceptualna podróż dźwiękowa – „ceremonia transowa” łącząca improwizację z rytuałem. Ich muzyka opiera się na brzmieniach perkusyjnych, dętych i elektronicznych, tworząc hipnotyczne, wielowarstwowe kompozycje. W warstwie tekstowej projekt porusza tematy wolności, duchowości, współczesnych napięć społecznych i osobistych przeżyć, często w formie poetyckiego manifestu.

Wydarzenie zostało dofinansowane przez Polski Instytut Sztuki Filmowej w ramach programu Upowszechnianie Kultury Filmowej – Inicjatywy Filmowe.